W piątek Rada Nadzorcza Ekstraklasy SA zatwierdziła zmianę systemu rozgrywek. W efekcie w przyszłym sezonie, po 30-kolejkowej fazie zasadniczej, liga ma zostać podzielona na dwie grupy (mistrzowską i spadkową), w której rozegranych zostanie kolejnych siedem spotkań. W zamyśle głównego architekta tych zmian - Marcina Animuckiego - spowoduje to uatrakcyjnienie rozgrywek, a także pozwoli klubom na zwiększenie przychodów.
"Przede wszystkim będzie więcej meczów o stawkę. Prawie 300 spotkań w 37 kolejkach. Mamy nadzieję, że nie będzie już tylu meczów bez stawki, z udziałem drużyn, które po kilku wiosennych kolejkach już wiedzą, że są utrzymane w lidze, a na puchary nie mają szans. Myślę, że ta zmiana spowoduje, że mecze będą ciekawsze. Więcej meczów o stawkę to także szansa dla klubów, by przyciągnąć więcej kibiców na trybuny oraz więcej sponsorów. Będziemy grać prawie 11 miesięcy w roku, bez tak długich przerw latem i zimą" - zachwala reformę członek zarządu Ekstraklasy SA.
Nie jest jednak tajemnicą, że reforma nie miała pełnego poparcia klubów. Nawet w samej Radzie Nadzorczej głosy były podzielone. Według "Przeglądu Sportowego", część klubów jest oburzona tym, że taką strategiczną decyzję podjęła RN, a nie zgromadzenie akcjonariuszy (są nimi same kluby). W tym gronie są m.in. Lechia, Zagłębie, Górnik, Jagiellonia, Polonia. "PS" informuje, że przeciwnicy reformy zastanawiają się nad zwołaniem walnego zgromadzenia akcjonariuszy, na którym postawią ultimatum: albo reforma zostanie cofnięta, albo będzie wniosek o odwołanie władz Ekstraklasy SA.
tutaj jest dokładnie opisana reforma:
http://www.weszlo.com/news/13107-Tak_bedzie_wygladala_liga_od_sezonu_2013/2014Co o tym sądzicie? dobry pomysł?
wg mnie wszystko byłoby ok, gdyby nie to dzielenie punktów ;-)